Żyjemy w czasach zamętu
Unia Europejska została stworzona dla świata, który przestał istnieć, a dostosowanie się do nowego świata, który wyłania się na naszych oczach, jest największym wyzwaniem – mówi Iwan Krastew, światowej sławy politolog, analityk i publicysta.
Przygląda się pan z bliska polskiej polityce. Czy sukces Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich był dla pana zaskoczeniem?
Od brexitu jesteśmy nieustannie zaskakiwani, więc coraz trudniej nas zadziwić. Dziś jesteśmy zaskoczeni tylko wtedy, gdy sprawy rozwijają się zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Miałem nadzieję, że Rafał Trzaskowski wygra te wybory, ale jego porażka nie była dla mnie zaskoczeniem. Jeśli chodzi o polską politykę, słowo „zaskoczenie” powinno być zakazane.
Jak pan interpretuje to, co wydarzyło się w Polsce?
W skrócie – nadinterpretowaliśmy zwycięstwo Donalda Tuska sprzed dwóch lat. Polska nadal jest skrajnie spolaryzowanym krajem, a to głosy protestu decydują o wynikach wyborów. W 2023 roku to liberałowie skorzystali na głosach protestu, teraz Karol Nawrocki. Moim zdaniem warto wspomnieć o dwóch innych rzeczach. Po pierwsze, zagrożenie zewnętrzne, czyli wojna na Ukrainie, nie wpłynęło na poziom polaryzacji politycznej. Nie ma już efektu mobilizacji wokół flagi. Wygląda na to, że przynajmniej dla elity politycznej wróg wewnętrzny stanowi większe zagrożenie niż wróg zewnętrzny. Po drugie, powrót do rządów prawa nie może nastąpić w jednym cyklu wyborczym. Antypopulizm nie jest synonimem liberalizmu. Większość Polaków deklaruje swoje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
